brak pms a ciaza forum
21 posts · Joined 2017. #1 · Jun 2, 2017. Both my wife and I have noticed that on several occasions brakes seemed to be misbehaving. It's sort of hard to explain. It feels like you press the brake pedal all the way, but that's not enough and the car keeps rolling until all of a sudden the pedal gives and you jerk to a stop a few feet further
Forums. Honda CTX700 General Discussion. Pms. 5754 Views 34 Replies 18 Participants Last post by mdq636, Mar 19, 2017 Jump to Latest Bleys
Przez tabletki moje cykle były bardzo rozregulowane, wydłużone, ok. 40-42 dni. Ostatnio miałam 35 dni, więc sądziłam, że wszystko wraca do normy. Obecnie jestem w 43 dniu cyklu, 5 dni temu zrobiłam test z moczu, wyszedł negatywny wynik, więc czekałam na miesiączkę. Dziś, nadal nie mam miesiączki, więc zrobiłam badanie krwi na
Im 1k+ away from my 30k PMS. Last time ako nagpa change oil/PMS eh sa tabi ng ATC, ok naman service, they checked the usual things, kaso 4.2k binayad
1K+ members. When you purchase through links on our site, we may earn an affiliate commission, which supports our community. The Fora platform includes forum software by XenForo. VerticalScope Inc., 111 Peter Street, Suite 600, Toronto, Ontario, M5V 2H1, Canada.
nonton drama china forever love sub indo. Ania 12 stycznia, 2016 - 8:22 pmChyba nikt nie ma takiego PMSa jak ja 😉 cos strasznego – chodzę wściekła jak osa. I ciagle głodna. Najlepsze było to gdy moj maz przeglądając paragony zauważył ze na wszystkich na których były podpaski byl rownież batonik 😉 oczywiscie na innych paragonach z drogerii batoników nie było … Odpowiedz Ewa 12 stycznia, 2016 - 8:57 pmJak sobie Ania z nim radzisz? Ja też przeżywam go masakrycznie. Odpowiedz kasia 20 stycznia, 2016 - 1:48 pmDziewczyny mi b. pomógł progesteron w kremie. Już dobry rok nie wiem co to PMS i trądzik przed okresem. Ogólnie trzeba zbadać sobie hormony i próbować w jakiś naturalny sposób je unormować. Odpowiedz Nat 12 stycznia, 2016 - 8:37 pmJakbym czytala o sobie!!!! Ahh kobiety… Odpowiedz Andanowa 12 stycznia, 2016 - 8:38 pmOj można, bo przecież jak nic innego nie pomaga to trzeba… 😀 Odpowiedz Ania 12 stycznia, 2016 - 8:38 pma ja mam zupełnie odwrotnie w czasie okresu nie mam kompletnie apetytu, nie chce mi się jeść, a już szczególnie czegoś słodkiego. Dodatkowo mam to „szczęście”, że nie mam żadnych objawów – typu bóle brzucha i inne części ciała. Za to wszystko rekompensuje fakt, że w tym czasie wszystko okrutnie mnie denerwuje. Czasem nawet trudno wytrzymać z samą sobą -_-. Życie jest niesprawiedliwe – kobiety nie dość, że mają okres to jeszcze muszą rodzić dzieci. Żądam jakiegoś podziału w tej kwestii ;d Odpowiedz Anonim 12 stycznia, 2016 - 9:36 pmA czy PMS to przypadkiem nie zespół napięcia PRZEDmiesiaczkowego ? Wraz z nadejściem okresu objawy moga diametralnie sie zmienić :p Odpowiedz Ula 12 stycznia, 2016 - 8:43 pmFuria o to że mąż wrócił o północy z imprezy (normalnie wraca ok 2-3…), totalna załamka z powodu braku gołąbków w barze mlecznym powiązana z histerycznym łkaniem, śmiech do łez na reklamie (już nie wiem czego)… PMS? To pestka! Okazało się że jestem w ciąży :)))) Odpowiedz Klaudia 13 stycznia, 2016 - 1:03 amGratulacje!!!! 🙂 Odpowiedz Inka 13 stycznia, 2016 - 8:19 amGratulacje:) Odpowiedz I. 13 stycznia, 2016 - 11:34 amsuper! gratulacje:) Odpowiedz M. 15 stycznia, 2016 - 3:56 pmWłaśnie miałam pisać, że PMS przy ciąży to pestka 😀 Odpowiedz Blowerka 12 stycznia, 2016 - 8:43 pmTak bardzo <3. Wiecie co ja to nawet czasami się cieszę, że nie mam faceta :). Wzruszenia i płacz oraz wnerw o wszystko jeszcze znoszę, ale te piekielne wypryski, masakra ! o apetycie nie wspominając. Odpowiedz dosia 12 stycznia, 2016 - 8:50 pmJa mam delikatny pms… Może tylko jestem strasznie rozleziona a tak to nic 🙂 Odpowiedz Anonim 12 stycznia, 2016 - 8:51 pmJa zespół napięcia przedmiesiączkowego przechodzę tragicznie, zawsze cała masa leków przeciwbólowych:( Odpowiedz Wredna Zołza 12 stycznia, 2016 - 8:53 pmWredna Zołza <3 Elizka utożsamiam się z Tobą w tym momencie! Bo przecież to nie ja sięgam po tabliczkę czekolady, to moje hormony 😛 Odpowiedz dietetyk 12 stycznia, 2016 - 8:55 pmZ pewnością dobra dieta to podstawa, pamiętajcie dziewczyny o witaminach, wapń, potas, magnez, cynk, witamina A, B6, E, błonnik polecamam te witaminy w szczególności. Jeżeli chodzi o wapń to zmniejsza on skurcze macicy więc warto mieć go w normie. Potas natomiast hamuje wodę w organizmie. Jak wiemy niedobory magnezu ujemnie wpływają na stres, a w PMS, na pewno większość z Was na wszystko się denerwuje. Ograniczcie alkohol i kawę, starajcie jeść kilka razy dziennie aby się nie objadać. Odpowiedz ninaa 12 stycznia, 2016 - 8:56 pmIle u Was trwa PMS? Ja mam go nawet 6 dni…..:( Odpowiedz anonimus 12 stycznia, 2016 - 9:00 pmU Mnie 4 dni są straszne, trwa ponad 7 dni zwykle +/ -. Szkoda, że nie ma na to leków Odpowiedz lusia 8 sierpnia, 2020 - 11:53 pmteż ze 6 dni jak nie 8 Odpowiedz Aana87 12 stycznia, 2016 - 8:59 pmTeż myślałam że PMS jest najgorszą rzeczą, dopóki nie zaszłam w ciążę… to dopiero była jazda bez trzymanki! Ryczałam na najmniejsze wspomnienie o dziecku czy psie ( nawet te wesołe rzeczy mnie do łez doprowadzały)… a jedzenie… szkoda gadać, codziennie co innego było obrzydliwe i smaczne. Jednego dnia uwielbiałam kalafiora, następnego było mi niedobrze na sam jego zapach… Odpowiedz ewa 12 stycznia, 2016 - 9:18 pmOooo tak w ciazy mam caly czas taki zmienny nastroj… Jak sie zdenerwuje to moge rzucac talerzami, potem placze a na koncu sie smieje. Mezowi czasem puszczaja nerwy ale po moich slowach: nie podnos glosu jestem w ciazy, wszystko mija. Heh mysle, ze wytrzyma jeszcze poltora msc:) Baaa mysle, ze ja tez jakos to wytzrymam Odpowiedz Aneta 12 stycznia, 2016 - 9:23 pmElizka, mam wrażenie, że napisałaś o mnie! 🙂 ♥♥ Jak z tym żyć… Odpowiedz Jak ona to robi 12 stycznia, 2016 - 9:23 pmWszytko co napisałaś jest prawdą. Jedzenie i styl życia ma dużo znaczenie jak się czujemy. Ale nie mogę zrezygnować z jednej rzeczy… próbowałam, ale bez skutku… Nie mogę zrezygnować z kawy : ) Odpowiedz Dominika 12 stycznia, 2016 - 9:48 pmMój T twierdzi, że na 4 tygodnie jeden tydzień jest przed, drugi w trakcie, trzeci po okresie 🙂 W niedziele lecimy na 3 tygodnie do Malezji – jaka była radość, że wypadnie to na tydzień po, tydzień „wolnego” i tydzień przed 😉 Odpowiedz 12 stycznia, 2016 - 10:11 pmDziewczyny, strasznie wam współczuje jak czytam te rzeczy. Strasznie to sobie wszystko wkrecacie – bo okres to już trzeba zachowywać sie jak idiotka przez tydzień. Ja nie wiem co to PMS i na pewno tego nie mam. Pzdr i życzę wam tego samego:) Odpowiedz milena 13 stycznia, 2016 - 11:10 amja też 🙂 ufff Odpowiedz xyzzz 14 stycznia, 2016 - 9:32 amByć może Twój organizm inaczej to znosi, ciesz się. Ale uwierz mi, przyczyną PMS nie jest to, że kobiety coś sobie wkręcają. Odpowiedz Justyna 12 stycznia, 2016 - 10:44 pmChciałabym przeczytać, jak z perspektywy faceta wygląda kobieta przeżywająca PMS 😉 Odpowiedz Anonim 12 stycznia, 2016 - 10:46 pmMój PMS to było nic w porównaniu z tym co działo się w czasie obu ciąż, zwłaszcza tej, z której mam córcię. Naprawdę podziwiam mojego męża, że ze mną wytrzymał 😉 Odpowiedz Ponura 12 stycznia, 2016 - 10:47 pmZ takimi objawami to do endokrynologa, a nie po czekoladę… Naprawdę. Uregulowanie hormonów i siup – pms znika. Odpowiedz marta 12 stycznia, 2016 - 11:02 pmMnie jedynie boli brzuch pierwszego dnia okresu a później to już tylko wzrasta popęd seksualny 😛 Na słodycze mam ochotę każdego dnia w roku 😀 Odpowiedz K 12 stycznia, 2016 - 11:03 pmSolidarnie mogę powiedzieć, że wszystkie wymienione objawy są moje 🙂 Ale ja mam jeden jeszcze gorszy… Wstydliwy problem, którego nic nie chce wyeliminować. Wzdęcia. Układ gastryczny szaleje. Nie ważne co zjem, efekt na 3 dni przed okresem będzie taki sam. Pozostałe objawy złagodniały, albo w ogóle ustąpiły (ból podbrzusza – wiecie, ten, kory jak przyjdzie to zginacie się w pół i próbujecie dowlec się do łózka by skonać) kiedy zaczęłam brać tabletki. Jak pomyślę o ich odstawieniu i nawrocie tego wszystkiego… To szybko otwieram następne opakowanie 😉 Nawiązując do wypowiedzi jednej z dziewczyn, że PMS to nasz wymysł – to że Ty nie masz, bo zaliczasz się do jakiegoś procenta kobiet, które są szczęściarami, to nie znaczy że pozostałe nie cierpią na prawdę. Ja nigdy nie miałam migreny, co nie znaczy że takowa nie istnieje 😉 Odpowiedz Anonim 12 stycznia, 2016 - 11:17 pmPrzechodze właśnie to samo, w tym samym momencie. Najgorsze jest to ze niedawno zaczęłam prace w Austrii a szefowa jest kobieta która nie przechodzi pms i nie rozumie/ nie chce rozumiec o czym mowie. Dla niej wyolbrzymiam i jesli tak go przechodzę(uwzględniając wszystkie wymienione przypadłości i ich konsekwencje) to cos jest ze mną nie tak:/ jakas sensowna rada?? Odpowiedz L. 12 stycznia, 2016 - 11:20 pmNo to tak z innej/tej samej beki. Napotkałam podczas serfu po necie. Może to poprawi nastrój przy PMS. Zawsze dobrze o sobie pomyśleć w oczach innych. Cię lubię Eliza 🙂 czytaj o sobie miło kiedy przyjdzie Ten Czas. Pzdr L Odpowiedz Anonim 14 stycznia, 2016 - 9:47 pmJa przy każdym PMS mam urojona ciążę haha. Jestem szczęśliwa mamą 2 dzieci i juz mam wizje ze trzecie niosę pod pacha gdy pozostałe gonię. To wszystko dzieje sie w mojej glowie pomimo ze nie ma szans żebym w owej ciąży byla. Moj mąż dostaje ze mną na głowę przez te kilka dni. Poza tym mam wszystkie objawy , których wspomniałaś z wilczym apetytem na czele. Dziękuję za ten tekst- udostępnię mężowi. Niech wie,że inni faceci tez mają przechlapane;;) Odpowiedz Karo 12 stycznia, 2016 - 11:27 pmDo dopiero pikuś przy hormonach w ciąży! 😉 Odpowiedz Znamiera - Nici w Rzyci 12 stycznia, 2016 - 11:33 pmBez słodyczy nie wyobrażam sobie przetrwania w takich chwilach. Czekolado jesteś lekiem na całe zło 😀 Czasem może jakiś zakup jeszcze wpłynie na obniżenie mojego mało przystępnego humoru 😀 Tak teraz myślę… czekoladowe ciastka- były, nowe ubranie- było, złość na świat- jest…lepiej pójdę sprawdzić jaki to dzień miesiąca 😀 Na poprawę humoru polecam się przyłączyć do mojego słonecznego apelu do dorosłych przedszkolaków- Sprawdzałam, poprawia humor 😀 Odpowiedz Ula 13 stycznia, 2016 - 12:22 amEh, trafny post 😉 Biorę od kilku lat tabletki antykoncepcyjne, więc jest lepiej i mam bardzo łagodne objawy. Plusem jest fakt, że wiem dokładnie, kiedy będę mieć okres, więc najbliżsi są zawsze zaalarmowani 😉 1-2 dni przed okresem jestem bardziej rozdrażniona, szybciej się denerwuję i często się nad sobą użalam, a gdy przychodzi okres robię się potulna, mam ochotę ciągle się przytulać i JEEEŚĆ. Non stop jeść. Co z tego, że jadłam godzinę temu, muszę znowu coś przegryźć ;p. Odpowiedz Anonim 14 stycznia, 2016 - 3:43 pmSkoro bierzesz tabletki antykoncepcyjne to chyba zdajesz sobie sprawę, że nie masz okresu a krwawienie z odstawienia. Odstaw tabletki i kiedy hormony wrócą do normy, zobaczysz co to znaczy PMS. Odpowiedz maiken 7 marca, 2016 - 11:57 pmAle po co ma odstawiać tabletki skoro antykoncepcja reguluje jej gospodarkę hormonalną?! Dla Twojej szczęśliwości, ze dziewczyna będzie się źle czuła?! Może ma jeszcze PCOS i robisz jej kuku. Może sama przejdź się do lekarza, a nie doradzaj innym co ma zobaczyć. Pozdrawiam Odpowiedz kashienka 13 stycznia, 2016 - 12:33 amEhhh, jakbym czytała o sobie :)))) Mój narzeczony wyznał mi ostatnią, że mój PMS był o wiele łatwiejszy do zniesienia gdy nie mieszkaliśmy ze sobą 😛 Teraz bywa bezradny wobec moich nastrojów zmieniających się co pięć minut na te kilka dni przed okresem! Odpowiedz Networkerka 13 stycznia, 2016 - 1:35 amUff… jak dobrze, że mnie PMS nie dotyczy :)) totalnie nigdy mi się nie zdarzyło, żebym czuła się jakoś „inaczej” tuż przed okresem. Co za niebywałe szczęście 😀 Odpowiedz Ewa 13 stycznia, 2016 - 6:33 amW takich momentach najlepiej jeść cytrusy i przede wszystkim warzywa ale jak najmniej przetworzone. Nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale kilka weganek poleciło mi taki sposób na psm i bóle menstruacyjne – i sprawdziło się! Ps. I zero wyprysków na twarzy 🙂 Odpowiedz Paula 13 stycznia, 2016 - 8:53 amNarzeczony już się nauczył i przed okresem włącza tryb – lepiej się nie odzywać 😀 Odpowiedz Magdalena 13 stycznia, 2016 - 9:15 amKwestia odżywiania jest naprawdę ważna ! ja od czasu kiedy zmieniłam swoje nawyki żywieniowe (zero słodyczy, cukru, ogólnie zwracam uwagę na IG) PMS jakoś lekko przechodzi 🙂 przy takich wahaniach nastrojów, które sama zresztą czasem jednak miewam, polecam melisę rano i wieczorem. Wycisza i wewnętrznie uspokaja 😉 Odpowiedz Kasia 13 stycznia, 2016 - 9:44 amU mnie jeszcze kilka lat temu PMS oznaczało ataki złości i rzucanie przedmiotami, a teraz przeszło w stany bliskie depresji. Najlepiej, żebym wtedy nie szła do pracy/na uczelnię, bo zwyczajnie nie jestem w stanie się skupić, non stop chce mi się płakać i świat wydaje się okropny :/ ale przecież pms to nie choroba, tylko wymówka…. Odpowiedz xyzzz 14 stycznia, 2016 - 10:31 amDokładnie, każdy inaczej to znosi i to, że ktoś sam nie doświadcza PMS, nie oznacza, że problem nie istnieje. Pamiętam jak kiedyś tam w życiu (w bardziej rozchwianym emocjonalnie okresie życia – to na pewno też miało jakiś wpływ) PMS się u mnie objawiał wręcz myślami samobójczymi, no ale jasne, to tylko wymysł frustratek, które usprawiedliwiają swoje czepialstwo i wybuchy złości, ehh. Tak samo, jak kobieta, która bezboleśnie przechodzi miesiączkę nigdy nie zrozumie kobiety, dla której okres to kilka dni wyjętych z życia z powodu nieustannego bólu, bo przecież okres to nie choroba. Oczywiście, warto badać poziom hormonów, bo jednak niektórym objawom można zaradzić (chociaż tabletki antykoncepcyjne na pewno lekarstwem NIE są), a i też niektóre rzeczy mogą wskazywać na jakieś poważniejsze dolegliwości. Ale jednak fizjologii się nie oszuka, nawet przy idealnym stanie zdrowia też można odczuwać różne przykre dolegliwości w czasie cyklu. Odpowiedz Dotee 13 stycznia, 2016 - 11:23 amJa miałam przez całe lata potwornego PMSa, wkurwienie, histeria, agresja. Wszystko ustąpiło całkowicie, kiedy zaczęłam żyć w zgodzie ze swoimi cyklami. Od ponad dwóch lat nie miałam PMS. Przez połowę miesiąca zwalniam i jestem bardziej w kontakcie ze sobą niż światem zewnętrznym. Wzruszenia, refleksje, melancholia, na to wszystko można spojrzeć jak na uciążliwość albo jak na dar, który pozwala nam poznać lepiej swoją duszę. Wiem, że wielu osobom lifestyle na to nie pozwala, ale to trochę dowód na to, jak bardzo po męsku żyjemy i jak musimy dopasowywać się do męskiego świata, który każe żyć cały czas na pełnych obrotach. Ja kocham swój cykl i to każdą jego fazę i dziękuję światu że jestem kobietą 🙂 Odpowiedz justi82 15 marca, 2016 - 10:50 amBardzo mądra wypowiedź, masz rację. Ja też, o ile nie muszę, nie planuję na czas przed okresem i sam okres jakichś mocno wymagających zajęć, staram się wtedy zwolnić, wyluzować. Za to po okresie, w trakcie owulacji mogłabym góry przenosić 🙂 Odpowiedz I. 13 stycznia, 2016 - 11:33 amJa przed okresem jestem non stop głodna, mogłabym zrec i zrec :/ I jestem baaardzo nerwowa, nie umiem się nawet uczyć – co bywa kłopotliwe i irytujące biorąc pod uwagę fakt, że co 2 zjazd na studiach mam okres ;/ MASAKRA Odpowiedz Alicja 13 stycznia, 2016 - 11:43 amHej, ja nie w temacie. Używam czytnika feedly do przeglądania różnych stron i od pewnego czasu nie pojawiają mi się informacje o nowych postach na Twoim blogu. Ostatni mam z 22 grudnia. Nie wiem czy to coś z Twojej strony (świadoma decyzja/błąd) czy coś u nich. W „pomocy” piszą, że to administrator danej strony decyduje jak dużo udostępnia takim czytnikom (cokolwiek to znaczy 😛 ) Pomyślałam, że dam znać 🙂 Odpowiedz oren 13 stycznia, 2016 - 11:48 amJak ja nie lubię tego utwierdzania się w przekonaniu o wpływie hormonów na nasze zachowania. Wiecie, że jeszcze nie tak bardzo dawno był to argument przeciwko kobiecym zeznaniom w sądzie (w wielu krajach arabskich wciąż jest) oraz wielu innym kobiecym prawom? W okresie nie ma nic nadzwyczajnego. A jeśli bierzecie pigułki antykoncepcyjne, to ten cały PMS to bardziej wkręcanie sobie pewnych emocji niż rzeczywiste dolegliwości (przy tabletkach nie mamy pełnego cyklu, bo nie ma owulacji). Odpowiedz Zuzia 13 stycznia, 2016 - 12:12 pmCo do cery i dodatkowych kilogramów też to mam, w dodatku okropne bóle… Mój ukochany zawsze przynosi mi kocyk i każe leżeć i odpoczywać :p mi zawsze pomaga solpadeina (wiem że ma kodeine) i najchetniej lezalabym cały dzień w wannie ale mama mówiła zawsze mówiła że długie kąpiele nie są wskazane podczas okresu. Ja się już przyzwyczaiłam i mimo wszystko wole być kobietą 🙂 Odpowiedz iiii 13 stycznia, 2016 - 12:27 pmMoja ginekolog podpowiedziała mi również, żebym przed okresem nie jadła produktów zawierających duże ilości kakao. Ponoć wzmaga to bóle miesiączkowe, które u mnie są momenatmi nie do zniesienia. Odpowiedz Agnieszka 13 stycznia, 2016 - 12:50 pmDodatkowe kilogramy – NAJGORZEJ. Przed okresem 1-2 kg więcej Z DNIA NA DZIEŃ, później przez niemal cały miesiąc je tracę tylko po to, żeby przez kilka dni ważyć tyle, ile CHCĘ i LUBIĘ. Brzuch wzdyma mi się tak, że wyglądam – wierzcie mi – jak wtedy, gdy byłam w 4 miesiącu ciąży. Plus syfy i niewyjściowy pysk. MASAKRA. Odpowiedz emem 13 stycznia, 2016 - 7:23 pmUważam, że i tak radzimy sobie nieźle..wyobrażacie sobie mężczyzn ? Co miesiąc zwolnienia lekarskie i leżenie plackiem pod okiem swoich kobiet, bo umierają…:D Odpowiedz Magda eM 13 stycznia, 2016 - 8:12 pmHa ha ha ha nawet wyobrazić sobie to trudno 😀 Odpowiedz Ann:) 16 stycznia, 2016 - 3:20 pmkiedy byłam nastolatką i chwilkę po 20-stce ze zdziwieniem czytałam wszystkie artykuły o PMS, myślałam sobie, kurcze nie wiem o co kaman, bo nic takiego nie mam… Kiedy przekroczyłam 25 wszystko wylało się na mnie ze zdwojoną siłą. Comiesięczna masakra. Głód, apetyt, mdłości to tylko część. Akurat dzisiaj zmagam się znowu z tym okropieństwem, co gorsza mamy z mężem iść na imprezę karnawałową, nie wiem jak przetrwam, awantura przy prasowaniu już była, bo krzywo zaprasowały mi się kanciki na spodniach. Jakie to głupie, bo teraz się z tego śmieję, ale dwie godziny temu mnie to tak masakrycznie wkurzyło O_o Odpowiedz Turkusowa Sowa 23 stycznia, 2016 - 9:36 pmJa jestem płaczliwa nawet bez PMS. Nie mogę pójść spokojnie do kina, bo obojętnie czy jest to radosna czy smutna scena, to ja zaraz ryczę. Wstyd! 😛 A co do tego, że pomaga witamina B.. cóż… Mam wrażliwy żołądek i nie jadam ani ciemnego pieczywa, ani nabiału. Jak żyć, panie premierze?! 😀Pozdrawiam! Odpowiedz Anonim 28 stycznia, 2016 - 12:26 pmja ostatnio podczas pms robiłam sobie sama hybrydy (francuza) aż 3godziny!!starannie malowałam białe końcówki. nawet ładne się nimi zachwycala ale jak zrobilam to stwierdziłam ze nie mam ochoty na francuskie i pomalowalam paznokcie na liliowy kolor… Odpowiedz Anonim 12 lutego, 2016 - 10:37 amJak czytam komentarze to aż się łapie A głowę. Serio dziewczyny? Wydaje mi się ze te całe wasze PMS to wymówka i usprawiedliwianie swoich problemów psychicznych. Rozumiem zmiany skórne, bóle piersi czy brzucha czy 1-2 dni złego nastroju. Ale tygodnie złego nastroju, obżeranie się? Może idźcie do lekarza? Odpowiedz Anonim 24 kwietnia, 2018 - 11:21 amJedna kobieta chciała wiedzieć jak wygląda Kobietą z PMS w oczach mężczyzny. To chyba najgorsze dni w życiu mężczyzny, owszem są tacy którzy mają wszystko gdzieś i idą z kumplami do baru. Ja próbuje wspierać moja kobietę ale czasami to bardzo trudne gdy każde wypowiedziane słowo może skończyć się kłótnia. I słowa masz kogoś, zmieniłeś sie, nie szanujesz mnie stają się codziennością. Wtedy wolę czasami nic nie mówić niż dostać opierdziel za nic tak naprawdę. A i tak jest źle. Dziewczyny powiedzcie mi jak nakłonić dziewczynę do badań żeby jej trochę pomóc w zwalczeniu pms bo pomagając jej pomogę sobie. Dzięki za odpowiedzi Odpowiedz
Forum: Dla starających się Witam Was kobietki! Mam kilka pytań do Was w związku z PMS. Czy możecie mi powiedzieć: 1. Dlaczego u niektórych kobiet występują objawy PMS i gdzie leży ich przyczyna? 2. Czy to prawda, że objawy PMS są wynikiem cyklu owulacyjnego (czyli była ovu, są objawy – nie było ovu objawów PMS brak)? 3. Czy kobieta, u której występują objawy PMS może mieć problemy z zajściem w ciążę? Pytam, ponieważ mam sprzeczne informacje – raz czytam w artykułach, że jst to dość poważna przypadłość i należy ją leczyć, a innym razem, że nie ma co się w ogóle tym martwić. Liczę na Was kobietki:) Dzięki bardzo Duża buźka gacka
Jeżeli starasz się o dziecko, to z niecierpliwością zazwyczaj wyczekujesz pierwszych sygnałów poczęcia. Rozdrażnienie? Wyjątkowo bolesne i opuchnięte piersi? Czy to znaczy, że mogę być mamą? Cóż, pierwsze objawy ciąży bardzo łatwo pomylić z objawami napięcia przedmiesiączkowego. Spóźnia się miesiączka? Brak miesiączki to zwykle pierwszy sygnał budzący niepokój, a jeżeli starasz się o dziecko – ekscytację. Jednakże miesiączka może nie występować nie tylko z powodu ciąży – stres, zmęczenie, podróż, strach przed ciążą, problemy hormonalne, nagła utrata wagi (bądź jej nabranie) – te wszystkie elementy mocno wpływają na układ rozrodczy kobiety i cykl miesiączkowy. Jeżeli kobieta nie monitoruje cyklu np. za pomocą komputerów cyklu Lady-Comp czy Baby-Comp, trudno jest jej ustalić dokładny czas owulacji, a co za tym idzie – spodziewany termin miesiączki. „Po owulacji następuje faza lutealna, która zazwyczaj ma stałą długość u każdej kobiety – wynosi od 12 do 16 dni. Po tym czasie występuje miesiączka.” – wyjaśnia Aleksandra Demiańczyk, biolog, ekspertka ds kobiecej płodności dystrybutora komputerów cyklu Lady-Comp, Baby-Comp i Pearly. – „Jednakże faza folikularna, następująca po miesiączce a przed owulacją, może mieć bardzo różną długość. Na skutek pewnych zawirowań hormonalnych owulacja może wystąpić nie w 14 czy 15 dniu cyklu, a przykładowo dopiero w 25 dniu cyklu. Wtedy miesiączka może się pojawić dopiero w 40 dniu cyklu.” Gdy monitorujesz cykl i widzisz skok temperatury dużo później niż zazwyczaj – możesz spodziewać się przesuniętej miesiączki. Pamiętaj, że nieregularne cykle bardzo często zdarzają się po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, po porodzie, po zaprzestaniu karmienia piersią czy w wyniku zmian chorobowych w układzie rozrodczym (np. torbiele). Pierwsze objawy ciąży Chociaż każda kobieta może inaczej odczuwać pierwsze objawy ciąży, zwykle wymienia się obrzmienie i nadwrażliwość piersi, poranne nudności, wzmożony apetyt. Te wszystkie objawy mogą jednak świadczyć o nadchodzącej miesiączce, a problemy z układem pokarmowym – o zatruciu, bądź stresie. „Objawy ciąży i napięcie przedmiesiączkowe łatwo pomylić.” – mówi Aleksandra Demiańczyk – „Napięte piersi, wzdęty brzuch, większa nerwowość, senność, spadek samopoczucia – w zależności od kobiety objawy PMS mogą być nietypowe, bądź nasilone w wyniku zmian hormonalnych, przeżywanego stresu, czy negatywnych sytuacji życiowych.” Kiedy zrobić test? Jeżeli pragniesz dziecka, zapewne masz ochotę biec po test ciążowy już na drugi dzień po możliwym zapłodnieniu. Niestety, domowe testy ciążowe działają wykrywając obecność hormonu hCG w moczu, dlatego nie ma sensu wykonywać je zbyt wcześnie. Warto poczekać na dzień, dwa po terminie spodziewanej miesiączki (a najlepiej tydzień po terminie) i wtedy wykonać test. Choć obecne testy są bardzo dokładne, bywa, że dają fałszywy wynik – jak to na przykład bywa w przypadku wystąpienia torbieli. „Testy domowe nie dają stu procentowej pewności jeśli chodzi o wynik ciąży.” – potwierdza ekspertka – „Dlatego podejrzewając ciążę, w przypadku braku wystąpienia miesiączki, najlepiej udać się do lekarza prowadzącego, który zleci przeprowadzenie testów z krwi dających całkowitą pewność.” Gdy monitorujemy swój cykl za pomocą komputerów cyklu Lady-Comp, czy Baby-Comp o prawdopodobnej ciąży dowiemy się po 15 dniach od wystąpienia owulacji – komputer sygnalizuje możliwość ciąży migającymi lampkami. Po 18 dniach od owulacji komputer potwierdza ciążę stałym wyświetleniem wszystkich diod. Wtedy warto umówić się do lekarza na wizytę. Beata Mąkolska konsultacja merytoryczna: Aleksandra Demiańczyk, biolog
#1 Cześć wszystkim Moja sprawa wygląda następująco. Mój cykl trwa srednio 29 +/- 1 dni dzis mam 33dc A okresu brak! Nie mam nawet pms.. jedyne co mnie zdziwiło to śluz .. jest dziwny, mleczny dość rzadki i niekiedy rozciagliwy jak w dni płodne. Ciagle czuje jakbym dostała okres.. Zazwyczaj przed okresem bolały mnie piersi, podbrzusze i w krzyżu a teraz nic. Czy któraś tak miała i okazało się że jest w ciąży? Typowo objawów ciazowych nie mam. reklama #2 Cześć wszystkim Moja sprawa wygląda następująco. Mój cykl trwa srednio 29 +/- 1 dni dzis mam 33dc A okresu brak! Nie mam nawet pms.. jedyne co mnie zdziwiło to śluz .. jest dziwny, mleczny dość rzadki i niekiedy rozciagliwy jak w dni płodne. Ciagle czuje jakbym dostała okres.. Zazwyczaj przed okresem bolały mnie piersi, podbrzusze i w krzyżu a teraz nic. Czy któraś tak miała i okazało się że jest w ciąży? Typowo objawów ciazowych nie mam. A test robilas? #3 Nie musisz mieć objawów ciążowych, bo po pierwsze okres spóźnia się dopiero kilka dni, a poza tym nie każda kobieta ma objawy ciążowe. Więc nie ma dalej co gdybać tylko odwiedzić aptekę i zakupić test ciążowy. #4 Ewentualnie wykonać test z krwi BETA HCG #5 Zrób test, okres spóźnia się dopiero parę dni więc raczej żadnych objawów ciąży nie będziesz miała. #6 Może się zdarzyć że mimo ewentualnej ciąży na tym etapie test ciążowy może wyjść negatywny ale wtedy jeśli miesiączka nie przyjdzie przez kilka dni to powtórz test i wtedy powinno coś pokazać jeśli będziesz w ciąży. #7 Najlepiej zrób test ja z pierwsza córka zero objawów jakichkolwiek do samego konca #8 Witam ja do 7 tyg nie miałam żadnych objawów #9 Dokładnie to piszesz miałam. Obok mnie śpi mój synek ☺ cały czas uczucie że zaraz dostanę śluz jak w dni płodne. Oby u Ciebie się sprawdziło Powodzenia reklama #10 Serio zamiast zrobić test zadajesz pytanie w internecie???
Witam. Mam 20 lat i uprawiałam stosunek przerywany już od ok. 2 lat. Teraz spóźnia mi się miesiączka ( 11 dni ) przy tym mam brak PMS. Robiłam dwa testy wyszły negatywnie. Było to dnia 3 i 9 dnia spóźniającego się okresu. Dopuszczam fakt, że miałam w tym mieś. oddanie świadectw maturalnych i towarzyszył stres, ale nic po za tym. Cytuj
brak pms a ciaza forum